Tak powiedział Salomon dawno temu i miał rację! Nie przewidziałam ciekawego "skutku ubocznego" uszczelnienia dostępu do bloga - mianowicie unikalnej możliwości dowiedzenia się, ile osób nas czyta i kibicuje! Ile miłych słów się naczytałam! Wszystkim, którzy napisali do mnie tutaj albo w komentarzach ogromne dzięki. Zakładam oczywiście, że "słodziliście" mi tak z dobrego serca, a nie żeby uzyskać dostęp hi hi:)
Bardzo, bardzo się cieszę, że to co piszę jest pomocne dla tylu osób. Gdy zaczynałam pisać bloga, miał pełnić funkcję terapeutyczną dla mnie, chciałam wypisać swoje strachy i w ten sposób próbować sobie z nimi radzić. Przez te 5 lat blog stał się jednak swoistym pamiętnikiem tego jak radzę sobie ja, jak radzi sobie Mały Rycerz, świadectwem tego, że Pan B. był i czuwał. Fakt, że przez bloga niektórzy czytelnicy są choćby o milimetr bliżej do Pana B., jest dla mnie największą zachętą i motywacją jednocześnie.
Zaglądnijcie jutro, będą nieco wcześniejsze urodziny bloga i jak co roku konkurs!
Bardzo, bardzo się cieszę, że to co piszę jest pomocne dla tylu osób. Gdy zaczynałam pisać bloga, miał pełnić funkcję terapeutyczną dla mnie, chciałam wypisać swoje strachy i w ten sposób próbować sobie z nimi radzić. Przez te 5 lat blog stał się jednak swoistym pamiętnikiem tego jak radzę sobie ja, jak radzi sobie Mały Rycerz, świadectwem tego, że Pan B. był i czuwał. Fakt, że przez bloga niektórzy czytelnicy są choćby o milimetr bliżej do Pana B., jest dla mnie największą zachętą i motywacją jednocześnie.
Zaglądnijcie jutro, będą nieco wcześniejsze urodziny bloga i jak co roku konkurs!